Oddech ognia jest wyjątkowy i warto regularnie go praktykować, najlepiej każdego dnia w czasie procesu.
• oddech ognia maksymalnie sprowadza Cię do Obecności, zakorzenia w twej najwyższej wibracji, uwalnia z programów i z iluzji, a także z toksyn, złogów z płuc, wyściółki śluzowej, naczyń krwionośnych oraz pozostałych komórek.
• oddech ten powiększa objętość płuc, dodaje energii, eliminuje niskie stany emocjonalne i napełnia naturalną radością.
• dzięki temu oddechowi poczujesz siłę fizyczną i będziesz mogła bardziej efektywnie działać we wszelkich ruchowych dyscyplinach.
• w sposób naturalny podniesiesz temperaturę ciała, możesz ją kontrolować przez mózg.

Tummo- wewnętrzny ogień
• Praktykę oddechu ognia możesz wykonywać w pozycji siedzącej lub leżącej.Znajdź cichą przestrzeń dla siebie, możesz puścić muzykę lub być w ciszy.
• Zacznij oddychać 30—40 razy, biorąc wdech przez nos i wydychaj tylko część tego powietrza przez usta, można także brać wdech przez usta.
• Kiedy wykonasz jeden cykl 30—40 oddechów, weź głęboki wdech i zrób wydech, wytrzymaj na wydechu tak długo, jak możesz wytrzymać. Zobaczysz, że wraz z praktyką, będziesz mogła bezwysiłkowo, długo pozostać bez potrzeby zaczerpnięcia powietrza.
• Weź kolejny wdech i przytrzymaj przez chwilę.
• Następnie wykonaj jeszcze takie same 3 lub 4 rundy.
• Kiedy zakończysz praktykę oddechu ognia, pozostań w medytacji tak długo jak długo będziesz miała ochotę.„Mnisi uprawiający medytację tummo (joga wewnętrznego żaru lub joga ciepła psychicznego) potrafią nawet na mrozie podnieść o 8 stopni temperaturę rąk i stóp, czyli części ciała najbardziej wystawionych na zimno. Stają się też odporniejsi na niskie temperatury. Podczas dorocznej ceremonii potrafią godzinami wędrować wokół klasztoru w 30-stopniowym mrozie, ubrani tylko w buty i krótkie spodenki, z torsem owiniętym mokrym prześcieradłem. W tym czasie wiele prześcieradeł… wysycha.”
Fragmenty z książki: Nulina. „Proces bretariański”.